sobota, 12 marca 2022

Żory (niem. Sohrau) - budynek dworca kolejowego przed remontem

 







Sześć widoków budynku dworca kolejowego w Żorach (niem. Sohrau), cztery od strony torów kolejowych i ul. Kolejowej, a dwa od strony ul. Fabrycznej. Dworzec ten oddano do użytku w 1884 r. jako jedną ze stacji linii kolejowej łączącej Orzesze z Żorami, później przedłużonej m.in. przez Jastrzębie-Zdrój, do Wodzisławia Śląskiego.

W latach 1978-1984 dworzec ten był moim drugim domem, gdyż każdego dnia przechodziłem przez niego jadąc do szkoły średniej, na praktykę, lub wracając z nich do domu. W okresie gdy jeszcze mieszkałem w Jastrzębiu-Zdroju i dojeżdżałem na studia do Katowic (1984-1988), to jedynie przejeżdżałem przez Żory więc widziałem go tylko z okien pociągu. W ostatnim roku studiów mieszkałem już w Gliwicach i dojeżdżałem na uczelnię na trasie Gliwice-Katowice.

W XIX w. rozbudowywana intensywnie przez władze niemieckie kolej żelazna nie tylko sprzyjała rozwojowi gospodarczemu, ale także cywilizowała Górny Śląsk. To ostatnie odbywało się poprzez fakt ułatwienia dojazdu do pracy dla mieszkańców z nawet najbardziej odległych miejscowości od centrów przemysłowo-administracyjnych, szkolnych i kulturalnych.

Masowa przesiadka Polaków na transport samochodowy po 1989 r. a zwłaszcza neoliberalne przemiany gospodarcze sprawiły, że państwo zaprzestało inwestowania w kolej uznając ją za przestarzały środek transportu. Dodatkowo kolej poddano procesowi przymusowej prywatyzacji, dzięki której bardzo wielu ludzi związanych z władzą wzbogaciło się jej kosztem. Wszystko to doprowadziło to do stopniowego upadku całego systemu kolejowego w Polsce. Duże znaczenie w tych procesach miała też walka z kolejowymi związkami zawodowymi.

W efekcie tych zmian, w latach 90. XX w. także dworzec kolejowy w Żorach coraz bardziej podupadał. Bezpośrednią przyczyną tego stanu rzeczy było znaczące zmniejszenie liczby połączeń kolejowych na trasie z Orzesza do Wodzisławia Śląskiego i Pszczyny. To właśnie wtedy zlikwidowano funkcjonujący w nim bar , świetlicę i toalety. W tym barze zjadłem nie jedną bułkę z pasztetem, i wypiłem nie jedną oranżadę, a potem ciemne piwo, bo tylko takie dania były w nim dostępne w czasach PRL (nie licząc oczywiście legendarnych „meduz”).

Do ostatecznego zlikwidowania linii Orzesze-Żory-Pawłowice doszło w 2001 r., ale dworzec przetrwał do 2009 r., kiedy to ostatecznie zamknięto istniejącą tutaj jeszcze kasę biletową. Od tego czasu budynek dworca popadał w coraz większą ruinę.

W 2015 r. budynek dworca nabyła Gmina Miejska Żory, która przeprowadziła jego generalny remont. Budynkowi dworca kolejowego przywrócono jego pierwotny wygląd, a także go unowocześniono m.in. przez przeszklenia. Oddano go do użytku w październiku 2021 r. Całkowity koszt jego remontu wyniósł ponad 6 mln zł. Obecnie budynek dworca pełni swą dawną rolę, czyli jest miejscem oczekiwania pasażerów na pociągi, ale także punktem gdzie swoje siedziby znalazły lokalne organizacje pozarządowe.

Naprawdę serce rośnie, gdy patrzy się obecnie na ten wyremontowany budynek. Przypomina mi on o czasach mojej młodości i okresie gdy przez sześć lat chodziłem do szkoły zawodowej, a potem do technikum wieczorowego w Żorach. 

Na foto przedstawiłem stan tego dworca w dniu 13 VIII 2013 r., a więc przed jego generalnym remontem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

340 rocznica pobytu Jana III Sobieskiego w Gliwicach

  W piątek 12 V 2023 r. uczestniczyłem w Sesji Historycznej na Zamku w Toszku pt.: "340. rocznica odsieczy wiedeńskiej i pobytu króla J...